Hej , popruszylo sniegiem tem. plusowa ale zimno taki jakies przenikajace , wiec zamiast marznac z kijem w reku to sie rozgrzewam z mlotkiem ,przy kominku.
Chcialam to jakos przenies , ale nie bardzo mi to wyszlo ,mysle ze tak bedzie lepiej , jesli moje prace adaptacyjne beda osobno.
Do znajomych i niedoznajomych , moze macie jakies pomysly na fajna baze wedkarska .
Dzialka na ktorej stoi ten narazie rozwalajacy sie dom ma 3000mkw i nie ma na niej innej budowli , polozona jest w odleglosci 60m od malego jeziorka , wiec mozliwosci jest wiele . Jakies propozycje? z gory dzieki. Do sezonu w maju jest jeszcze troche czasu , wiec duzo mozna zrobic.
Zastanawiam sie nad sauna , czy to jest dobry pomysl? Lubia wedkarze wygrzewac sie? Rozne pomysly chodza mi po glowie ,ale tez niechce sie wyglupic.
Krzysiu , Jacek i oczywiscie wszyscy inni , wyrazcie swoja opinie.
Wlasnie odnosnie wnetrza domu zrobic go w starym stylu Szwedzkim , czy w nowoczesnym , same sciany beda w panelach drewnianych na sufitach sa stare belki , no i te kominki ktore na pewno tam zostana ale tez nie wiem czy robic do nich wklady , czy zostawic tak jak sa .
Projektanta wnetrz to ja napewno nie zatrudnie , bo to nie w moim stylu .To musi byc zrobione z glowa wedkarza no i oczywiscie pod wedkarza.
Jesli sa zainteresowani to zapraszam do wspolnego twozenia dziela wedkarskiego. poz.